„Po ocaleniu dowiedzieliśmy się, że wyspa nazywa się Malta” (Dz 28, 1).
Końcówka września to we wspólnocie Lumen Vitae czas biblijnych wypraw. Pielgrzymując razem, wczytujemy się w biblijne opowieści tam, gdzie miały miejsce opisane w nich wydarzenia i odkrywamy szlaki, którymi poruszali się biblijni bohaterowie. Przez klika ostatnich lat wędrowaliśmy szlakiem misyjnych wypraw św. Pawła w Turcji, w Grecji i na Cyprze. W tym roku przyszedł czas na dwa ostatnie rozdziały Dziejów Apostolskich, czyli na poszukiwanie śladów Apostoła Narodów na Malcie. Przy okazji odkrywamy niezwykłą historię wyspy, która przez stulecia była obowiązkowym przystankiem dla pielgrzymów udających się do Ziemi Świętej oraz siedzibą Suwerennego Rycerskiego Zakonu Szpitalników Świętego Jana, z Jerozolimy, z Rodos i z Malty, czyli kawalerów maltańskich – rodowód istniejącego po dziś dzień zakonu sięga średniowiecznych bractw i zakonów rycerskich, powstałych na Bliskim Wschodzie na fali pierwszych wypraw krzyżowych.
„Gdy dzień nastał, nie rozpoznali lądu, widzieli jednak jakąś zatokę o płaskim wybrzeżu, do którego chcieli – jeśliby się dało – doprowadzić okręt. Poodcinali kotwice i zostawili je w morzu. Równocześnie rozluźnili wiązania sterowe, nastawili pod wiatr przedni żagiel i zmierzali ku brzegowi. Wpadli jednak na mieliznę i osadzili na niej okręt. Dziób okrętu zarył się i pozostał nieruchomy, a rufa zaczęła się rozpadać pod naporem fal. Żołnierze postanowili pozabijać więźniów, aby który nie uciekł po dopłynięciu do brzegu. Lecz setnik, chcąc ocalić Pawła, przeszkodził ich zamiarowi. Rozkazał, aby ci, co umieją pływać, skoczyli pierwsi do wody i wyszli na brzeg, pozostali zaś [dopłynęli] jedni na deskach, a drudzy na resztkach okrętu. W ten sposób wszyscy cało znaleźli się na lądzie” (Dz 27, 39-44).
Miejsce katastrofy statku, którym wraz z ponad dwustu pięćdziesięcioma innymi pasażerami i członkami załogi podróżował do Rzymu św. Paweł, tradycja lokalizuje w północnej części Malty, w zatoce zwanej St. Paul’s Bay, na maleńkiej wysepce nazywanej dziś od imienia świętego St. Paul’s Island.
Odwiedziliśmy to miejsce, by pokłonić się Apostołowi Narodów i modlić się, aby Duch Święty dał nam łaskę i umiejętności, byśmy byli, jak Paweł, wiarygodnymi świadkami Chrystusa w świecie.

„W sąsiedztwie tego miejsca znajdowały się posiadłości namiestnika wyspy imieniem Publiusz, który nas przyjął i po przyjacielsku przez trzy dni gościł. Ojciec Publiusza leżał właśnie chory na gorączkę i biegunkę. Paweł poszedł do niego i pomodliwszy się położył na nim ręce i uzdrowił go. Po tym wszystkim przychodzili również inni chorzy na wyspie i byli uzdrawiani. Oni to okazali nam wielki szacunek, a gdyśmy odjeżdżali, przynieśli wszystko, co nam było potrzebne” (Dz 28, 7-10).
Rabat i Mdina to dwa prześliczne miasteczka położone w centralnej części Malty. Mdina (Miasto) jest arabską nazwą pierwszej stolicy Malty, która w czasach rzymskich nosiła nazwę Melita; Rabat oznacza przedmieście. Tradycja podaje, że to właśnie na przedmieściach rzymskiej osady Melita, w roku 60 po Chr., przez trzy miesiące mieszkał w skalnej grocie św. Paweł, głosząc Ewangelię i uzdrawiając chorych. Dziś ponad grotą wznosi się zbudowana w XVII w. bazylika p.w. św. Pawła, a tuż obok odwiedzić można kompleks katakumb, w których w okresie prześladowań spotykały się na dzieleniu chleba założone przez Pawła chrześcijańskie wspólnoty.
Kamień węgielny pod budowę fortecy i koszarów, które miały bronić największego portu na Malcie przed atakami Turków osmańskich, położył w roku 1566 Wielki Mistrz Zakonu Maltańskiego Jean Parisot de la Valette. Od jego nazwiska bierze nazwę miasto, które dziś słynie z przepięknych kościołów, pałaców i klimatycznych uliczek zdobionych kolorowymi balkonami.

Pobyt w stolicy Malty rozpoczęliśmy Mszą świętą w przepięknym kościele p.w. św. Pawła rozbitka, w którym pokłoniliśmy się relikwiom Apostoła Narodów. W kościele tym znajduje się również przywieziony z Rzymu fragment kamiennej kolumny, na której św. Paweł został ścięty!
Największym kościołem Valetty jest oczywiście konkatedra p.w. św. Jana Chrzciciela, w której, oprócz niewiarygodnej urody malowideł Mattia Pretiego i okazałych nagrobków Wielkich Mistrzów zakonu joannitów, podziwiać można dwa arcydzieła Caravaggia – wizerunek św . Hieronima oraz monumentalny obraz „Ścięcie św. Jana Chrzciciela”. W 1608 roku Caravaggio został nawet przyjęty do Zakonu Maltańskiego jako „rycerz-oblat”. Niestety, znany z awanturniczego stylu życia artysta wplątał się w kolejne skandale, został uwięziony i zbiegł z Malty w dramatycznych okolicznościach.
Wielokulturowa Malta tętni życiem, pachnie owocami morza i dobrym winem, słychać tu mieszaninę języków z całego basenu Morza Śródziemnego, a otwarte, pełne relikwii i przepięknych dzieł sztuki kościoły zachęcają do modlitwy i zadumy. Piękna wyspa!
Zapraszamy do obejrzenia kilku migawek z podróży!
Magdalena Konopko