Népsis. Modlitwa czujności serca

Aleksander Bańka, Népsis. Modlitwa czujności serca, RTCK SA, Nowy Sącz 2025

„Ten, którego poszukujesz, nie zamieszkuje odległych krain, lecz przebywa w Tobie. Tam go musisz poszukać i tam pozwolić Mu się odnaleźć” – pisze Aleksander Bańka w swej najnowszej książce. Czym jest népsis? Jak podkreśla autor, nie jest to „kolejny modlitewny trik ani jeszcze jedna duchowa nowinka w arsenale chrześcijańskich pobożności, ale to sztuka chodzenia z Bogiem”. To duchowa czujność, której celem nie jest zwykłe wyciszenie, ale wytrwałe i uważne odkrywanie Bożej obecności w nas.

Népsis jest głęboko zakorzeniona w historii zbawienia – duchowej czujności uczyli zarówno Mojżesz, jak i Jezus. Dla chrześcijaństwa pojęcie to odkryli egipscy ojcowie pustyni, którzy w III i IV wieku po Chr. wychodzili na pustkowie, by odseparować się od bieżących spraw tego świata i w ciszy budować głęboką relację z Bogiem. Népsis jest drogą mnichów i zakonów kontemplacyjnych, ale jest to propozycja zaskakująco atrakcyjna dla wielu osób żyjących współcześnie, poszukujących wytchnienia od nadmiaru bodźców, zatrzymania w biegu, harmonii, ciszy… Po fascynacji medytacją Dalekiego Wschodu zawrotną karierę robi w świecie zachodnim pojęcie uważności (ang. mindfulness). Ale népsis oferuje dużo więcej niż uważność na bodźce docierające do nas z zewnątrz i od wewnątrz; jest to stopniowe odkrywanie Bożej obecności w nas i droga do coraz ściślejszego zjednoczenia z Nim. Św. Jan od Krzyża nazwał taki stan „zjednoczeniem substancjalnym”, gdzie ludzka dusza i Bóg pozostają ze sobą w jedności.

Jak wejść na drogę népsis? Aleksander Bańka opisuje w swojej książce konkretne kroki, które należy podjąć, czy raczej wytrwale podejmować, by uczyć się krok po kroku odkrywać Bożą obecność i ewangeliczne „królestwo Boże” w swoim sercu. Nauka ta wymaga czasu, pokory i cierpliwości, być może nie jest to też droga dla każdego. Ale dla tych, którzy na nią wejdą jasne stanie się pojęcie modlitwy nieustannej, do której zachęca w Liście do Tesaloniczan św. Paweł: „Nieustannie się módlcie (1 Tes 5, 17). Święty Maksym Wyznawca, grecki teolog żyjący w VII wieku, a kilka wieków wcześniej Święty Ewagriusz z Pontu nauczali, że modlitwa nieustanna polega na przebywaniu umysłu z Bogiem, a nie na mnożeniu słów. To właśnie jest istota népsis – trwanie w nieprzerwanej świadomości Bożej obecności, wewnętrzne zjednoczenie, które sprawia, że wszystko, co czynimy, czynimy w łączności z Bogiem. Jak Mojżesz, z którym Bóg rozmawiał „twarzą w twarz, jak się rozmawia z przyjacielem” (Wj 33, 11a).

                                                                                                          Magdalena Konopko