Szkoła biblijna na Cyprze (22-29.09.2024)

„Gdy odprawili publiczne nabożeństwo i pościli, rzekł Duch Święty: «Wyznaczcie mi już Barnabę i Szawła do dzieła, do którego ich powołałem». Wtedy po poście i modlitwie oraz po włożeniu na nich rąk, wyprawili ich. A oni wysłani przez Ducha Świętego zeszli do Seleucji, a stamtąd odpłynęli na Cypr. Gdy przybyli do Salaminy, głosili słowo Boże w synagogach żydowskich; mieli też Jana do pomocy” (Dz 13, 2–5).

Gdy myślimy o Ziemi Świętej, w sposób oczywisty nasze myśli wędrują po pierwsze w stronę współczesnego Izraela i Palestyny. Ale wydarzenia opisywane w Biblii miały miejsce nie tylko tam – podczas biblijnych wypraw odwiedziliśmy już Grecję, Turcję, Jordanię, Liban i Egipt. W tym roku przyszedł czas na Cypr.

Jak podpowiada zacytowany na początku fragment Dziejów Apostolskich, Cypr był miejscem, od którego Barnaba, Paweł i Marek Ewangelista rozpoczęli swą pierwszą wyprawę misyjną. Przypłynęli do portu położonego po wschodniej części wyspy – do Salaminy. Stąd pochodził św. Barnaba i ten fakt najprawdopodobniej zadecydował o wyborze Cypru jako miejsca, gdzie apostołowie rozpoczęli głoszenie Ewangelii na terenach pogańskich. Schemat ich działania był zawsze podobny: po pierwsze głosili Słowo Boże w synagogach, a, gdy ich świadectwo zostało odrzucone, kierowali się do pogan.

Aby dziś dostać się do Salaminy, musimy pokonać grecko-turecką granicę, która współcześnie dzieli wyspę na część grecką, chrześcijańską, południową, i tzw. Cypr Północny, gdzie wzrok pielgrzymów co kilka minut przykuwają białe wieże strzelistych minaretów.

Na ruinach starożytnej Salaminy nie wyrosło nowe miasto, zatem współczesny pielgrzym ma możliwość spacerowania po tych samych rzymskich drogach, którymi dwa tysiące lat temu wędrowali przybysze z Antiochii nad Orontesem. Miasto zaskakuje swym ogromem – dwie godziny to mało, by odwiedzić wszystkie istotne dla funkcjonowania starożytnej metropolii miejsca. Na nas największe wrażenie zrobiły pozostałości potężnej bazyliki p.w. św. Epifaniusza, która w okresie wczesnochrześcijańskim pełniła funkcję ważnego centrum pielgrzymkowego, bowiem wszystko wskazuje na to, że przechowywano tu relikwie krzyża świętego i relikwie św. Barnaby.

Grób apostoła, dzięki któremu, jak mówią miejscowi, chrześcijaństwo dotarło na wyspę, znajduje się zresztą nieopodal, na przedmieściach Salaminy.

Podróżując przez turecką część wyspy, odwiedziliśmy także miasto-twierdzę Famagustę, która swą świetność przeżywała w okresie wojen krzyżowych i nieco później, w wieku XV i XVI, gdy należała do Genui i Wenecji. Musiało by o tym miejscu głośno, skoro William Szekspir właśnie tu umieścił akcję swojego dramatu „Otello”.

Wszystko wskazuje na to, że Paweł, Marek Ewangelista i Barnaba nie podróżowali jednak przez północną część wyspy. Od strony południowej wiodła bowiem na zachód, w stronę Pafos, wygodna i bezpieczna rzymska droga. Św. Łukasz opowiada, że celem podróży misjonarzy było właśnie położone w zachodniej części wyspy Pafos:

„Gdy przeszli przez całą wyspę aż do Pafos, spotkali pewnego maga, fałszywego proroka żydowskiego, imieniem Bar-Jezus, który należał do otoczenia prokonsula Sergiusza Pawła, człowieka roztropnego. Ten, wezwawszy Barnabę i Szawła, chciał słuchać słowa Bożego” (Dz 13, 6–7).

Kościół pod wezwaniem Apostoła Narodów powstał w Pafos już w IV wieku. Przed kościołem zobaczyć można fragment kolumny, przy której, wedle lokalnej tradycji, apostoł został ubiczowany.

W drodze do Pafos apostołowie musieli bez wątpienia przejść przez ogromne miasto Kurion, które rozkwit przeżywało właśnie w czasach rzymskich. O świetności miasta świadczą pozostałości imponujących budowli z przepięknymi mozaikami, wpisanymi na Listę Światowego Dziedzictwa Unesco. Widzieli też na pewno skałę, przy której, jak chce legenda, bogini Afrodyta wynurzyła się z morskiej piany. Kult pięknej Afrodyty był zresztą w okresie wczesnochrześcijańskim bardzo silny w tej części wyspy.

Na pielgrzymim szlaku znalazło się również drugie co do wielkości miasto Cypru – Limassol, gdzie uczestniczyliśmy w Eucharystii w kościele p.w. św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Jedna z pielgrzymkowych konferencji poświęcona była tematowi chrześcijańskiego przebaczenia i pojednania, a punktem wyjścia dla niej były, opisywane przez św. Łukasza w Dziejach Apostolskich, historie napięć i konfliktów w pierwotnym Kościele, między innymi sprawa konfliktu pomiędzy św. Pawłem i Janem zwanym Markiem:

„Barnaba chciał również zabrać Jana, zwanego Markiem; ale Paweł prosił, aby nie zabierał z sobą tego, który odszedł od nich w Pamfilii i nie brał udziału w ich pracy. Doszło do ostrego starcia, tak że się rozdzielili: Barnaba zabrał Marka i popłynął na Cypr, a Paweł dobrał sobie za towarzysza Sylasa i wyszedł polecony przez braci łasce Pana (Dz 15, 37-40).

Św. Paweł i Barnaba to nie jedyne biblijne postaci, których ślady odnajdziemy na wyspie. W innym położonym na południowym wybrzeżu cypryjskim mieście znajduje się grób z relikwiami św. Łazarza, przyjaciela Pana Jezusa, tego samego, który został wskrzeszony z martwych w Betanii. Wedle tradycji, w wyniku prześladowań ze strony faryzeuszy, zbiegł on na Cypr i tu, w Larnace, przez trzydzieści lat piastował funkcję biskupa. Godność tę otrzymał z rąk samych Barnaby i Marka Ewangelisty.

Cypryjczycy są przekonani, że wyspę odwiedziła również Najświętsza Maryja Panna, podróżująca w okresie największych prześladowań wraz ze św. Janem w kierunku Efezu. Matka Boża otoczona jest w Kościele Ortodoksyjnym szczególnym kultem, tym bardziej, że na wyspie przechowywana jest jedna z trzech ikon namalowanych przez św. Łukasza za życia Maryi. Tradycja prawosławna głosi, że Łukasz namalował 70 ikon z wizerunkiem Maryi, w tym trzy za jej życia. Do dziś przetrwała do naszych czasów ta jedna i odnaleźć ją można właśnie tu, w górach Troodos, w klasztorze Kykkos, użytkowanym przez mnichów nieprzerwanie od XI wieku.

Góry Troodos, przecinające od wschodu na zachód południowy Cypr, kryją w sobie ogromną liczbę klasztorów i kościołów, będących świadectwem chrześcijańskiego dziedzictwa wyspy. Zaskakują przepychem, ale i ogromną ilością zgromadzonych w nich dzieł sztuki, malowideł i relikwii.  W innym słynnym klasztorze, w miasteczku Omodos przechowywane są relikwie krzyża świętego i fragment szaty Jezusa, przesiąkniętej Jego krwią. Relikwie te miały zostać przywiezione na Cypr przez powracającą z Ziemi Świętej św. Helenę.

W niewielkich, przyklejonych do stromych zboczy gór wioskach, znajduje się kilkanaście niewielkich średniowiecznych tzw. „malowanych kościołów”, niepozornych z zewnątrz, a wewnątrz kryjących niezwykłe bogactwo bizantyjskich fresków. Udało nam się zobaczyć jeden z takich kościołów, dedykowany św. Michałowi Archaniołowi.

Wyjazdowa szkoła biblijna, będąca stałym elementem formacji w ramach naszej biblijnej wspólnoty, to czas, gdy wszystkimi zmysłami możemy dotknąć miejsc, o których czytamy w Piśmie Świętym i które podczas lektury Biblii w domu możemy zobaczyć jedynie w wyobraźni. Wielokrotnie podczas naszych wypraw, gdy stąpamy po tych samych ścieżkach, po których wędrowali posłani przez Boga głosiciele Jego Słowa, mamy wrażenie podróży w czasie. Rozmawiając z mieszkańcami krain, które nawiedzamy podczas pielgrzymek, uczymy się rozumieć ich sposób myślenia i ich sposób przeżywania wiary. Podziwiamy zapał tych, którzy, jak święty Paweł i Barnaba, głosili Słowo Boże w warunkach dużo trudniejszych niż te, w jakich my funkcjonujemy. Uczymy się od nich zaufania Bogu, chłoniemy ich ewangelizacyjny zapał. A każda wyprawa to nie tylko czas intelektualnego rozwoju, ale również czas zatrzymania w biegu i czas nawrócenia, gdy kierujemy nasz duchowy kompas w kierunku Niebiańskiego Jeruzalem, do którego wszyscy, jako pielgrzymi przez życie, zmierzamy.

Magdalena Konopko