Szkoła biblijna Lumen Vitae – pielgrzymka szlakiem siedmiu Kościołów Apokalipsy

Ja, Jan, wasz brat i współuczestnik w ucisku i królestwie, i wytrwałości w Jezusie, byłem na wyspie, zwanej Patmos, z powodu słowa Bożego i świadectwa Jezusa. Doznałem zachwycenia w dzień Pański i posłyszałem za sobą potężny głos jak gdyby trąby mówiącej: «Co widzisz, napisz w księdze i poślij siedmiu Kościołom: do Efezu, Smyrny, Pergamonu, Tiatyry, Sardes, Filadelfii i Laodycei»

Ap 1,9-11

W ostatnim tygodniu września 2022 roku kilkanaście osób tworzących inicjatywę biblijną „Lumen Vitae” wzięło udział w wyjeździe studyjnym do Turcji, podczas którego, obok księdza Mariusza Rosika, duchowym przewodnikiem na pielgrzymim szlaku był dobrze nam już znany św. Jan – to jego Ewangelię czytamy od roku podczas czwartkowych spotkań! My powędrowaliśmy szlakiem siedmiu Kościołów Apokalipsy. Z Biblią w dłoni przemierzaliśmy tereny starożytnej rzymskiej prowincji Azja, odwiedzając miasta, do których Chrystus, za pośrednictwem św. Jana, kieruje w ostatniej księdze Biblii swe listy. Pisma przesycone są symboliką, która najprawdopodobniej była czytelna dla pierwszych adresatów, jako że wiele jest w nich odniesień do konkretnych sytuacji i problemów, z jakimi borykały się poszczególne wspólnoty – nam ich lektura sprawia jednak pewien kłopot: wiele stwierdzeń wymaga wyjaśnienia i aby je zrozumieć, należy odwołać się do historii, mitologii, poznać sytuację gospodarczą czy topografię poszczególnych miast. Postanowiliśmy sprawdzić, na ile poznanie tych miejsc pozwoli nam lepiej zrozumieć biblijne przesłanie.

Wędrówkę rozpoczęliśmy w Izmirze, czyli w starożytnej Smyrnie, gdzie w 156 r. po Chrystusie męczeńską śmierć poniósł biskup Polikarp.

Izmir

Kolejnym przystankiem na trasie pielgrzymki była Tiatyra – stolica regionu Azji Mniejszej o nazwie Lidia. Stąd pochodziła znana z Dziejów Apostolskich Lidia, która pod wpływem nauk św. Pawła przyjęła chrześcijaństwo w Filippi. Św. Jan wymienia w liście wiele cnót, którymi charakteryzowała się miejscowa wspólnota, ale pojawia się również poważny zarzut: „pozwalasz działać niewieście Jezabel, która nazywa siebie prorokinią, a naucza i zwodzi moje sługi, by uprawiali rozpustę i spożywali ofiary składane bożkom” (Ap 2,19-20). W społeczności Kościoła najprawdopodobniej pojawiła się kobieta, która, niczym królowa Jezabel, próbowała nakłaniać chrześcijan do praktykowania zwyczajów pogańskich, co w Biblii często określane jest mianem cudzołóstwa. Chrystus za pośrednictwem Jana zapowiada, że zwycięzca, który nie da się zwieść fałszywej nauce, będzie miał udział we władzy Chrystusa.

Tiatyra

Pergamon, w starożytności główne miasto rzymskiej prowincji Asia Propria, usytuowany jest na wzgórzu, około 28 km od wybrzeża Morza Egejskiego. Liczba jego mieszkańców w starożytności szacowana jest na 120-160 tysięcy osób. W mieście znajdowała się druga pod względem wielkości po aleksandryjskiej biblioteka starożytnego świata i wiele wspaniałych świątyń, spośród których najbardziej znana jest świątynia, czy też ołtarz Zeusa, w Apokalipsie nazwany „tronem szatana”. Nie wiemy dokładnie kim byli potępieni w Liście do Kościoła w Pergamonie nikolaici, ale nauczanie tej grupy jest porównane do postawu Balaama z Księgi Liczb (22-24), proroka, który doprowadził do odstąpienia części Izraelitów od wiary ojców. Postawa głosicieli fałszywej nauki zestawiona jest tu z postawą Antypasa, najprawdopodobniej biskupa Pergamonu, który poniósł śmierć męczeńską i dołączył tym samym do grona „zwycięzców”, stał się jednym z tych, którzy otrzymają „mannę ukrytą” i biały kamyk – „bilet wstępu” na Ucztę Niebiańską.

Pergamon

Kolejny przystanek na pielgrzymim szlaku to Sardes. Tradycja podaje, że około 700 r. przed Chr. Sardes było opływającą w złoto stolicą Lidii, a władał nią mityczny Gyges, który miał ponoć wynaleźć pieniądze. Tu w strumieniu kąpał się król Midas, by usunąć ciążące na nim przekleństwo – wszystko, czego dotknął, zamieniało się bowiem w złoto. Ostatnim królem tej krainy był niejaki Krezus, którego skarby stały się przysłowiowe. Ideały wyrzeczenia i pokuty nie trafiały tu na podatny grunt, mówienie o wierze w Jezusa Chrystusa nie było zbyt pociągające. W dodatku komitywa, w jakiej żyli Żydzi i poganie powodowała, że był to teren wyjątkowo trudny do rozprzestrzeniania się Ewangelii.

My w niedzielny poranek odnaleźliśmy w Sardes kościół! Maleńki kościółek pochodzący z pierwszych wieków chrześcijaństwa, w którym nabożeństwa sprawowała miejscowa wspólnota chrześcijan! Wszyscy mieliśmy odczucie, że Duch Święty przyprowadził nas w to miejsce „w dzień Pański”, byśmy mogli pomodlić się za dusze tych braci i sióstr, którzy uczestniczyli tu w Eucharystii przed nami.

Sardes

45 kilometrów na wschód od Sardes leży Filadelfia, niewielkie miasteczko położone pośród winnic i gorących źródeł. Szczególnym kultem otoczony był tu Dionizos (rzymski Bachus) – jego wizerunki znajdowały się nawet na pochodzących z Filadelfii monetach. Chrześcijaństwo musiało się tu rozwinąć dość wcześnie, skoro do wspólnoty tej swoje listy w II w. po Chr. kierowali św. Polikarp, biskup Smyrny, i św. Ignacy z Antiochii.

Wspólnota chrześcijan w Filadelfii była pewnie niewielka („moc masz znikomą” – pisze Jan), ale zachowała wierność Chrystusowi i tym sam zasłużyła na pochwałę i na obietnicę: jeśli wytrwa w nauce Chrystusa, chwiejni (ci „z synagogi szatana”, co zapewne odnosi się do flirtu z religią pogańską) przyjdą i dołączą do Kościoła. Filar to symbol wyjęty z obrazu świątyni niebiańskiej, Nowego Jeruzalem, gdzie wierni będą jak kolumny nowego sanktuarium – będą tworzyli wspólnotę z Bogiem i otrzymają nowe imię, świadczące o przynależności do Chrystusa.

Najbardziej na wschód wysuniętym miastem Apokalipsy jest Laodycea. Położone na rozległym płaskowyżu na skrzyżowaniu handlowych szlaków potężne i, jak wiemy z licznych źródeł, bogate miasto było w starożytności centrum bankowym, działała tu szkoła retorów i słynna szkoła medyczna, specjalizująca się w leczeniu chorób oczu. Wspólnotę chrześcijańską w Laodycei założył najprawdopodobniej Epafras (Kol 1,7; 4,12-13), towarzysz św. Pawła, który napisał do miejscowej wspólnoty list (Kol 4,16). Według tradycji pierwszym biskupem Laodycei był Archip, wspomniany w Liście do Kolosan (4,17). Tu w II wieku po Chr. odbył się synod dotyczący sporu obchodzenia daty świąt Wielkanocy, o czym wspomina Meliton, biskup Sardes i co potwierdza Euzebiusz z Cezarei w „Historii Kościelnej”.

Na nas największe wrażenie zrobił duży, jak na ówczesne warunki, kościół, w którym spotykała się miejscowa wspólnota chrześcijan oraz odkryty przypadkowo pośród ruin kościół domowy (oikos ekklesia), taki, o jakim wielokrotnie czytamy w Dziejach Apostolskich i w Listach Pawła, być może ten sam, który św. Paweł każe pozdrowić w Kol 4,15 – prywatne domostwo bogatego mieszkańca miasta, w którym jedno z pomieszczeń przebudowano na kaplicę i w którym zbierali się chrześcijanie pierwszego wieku na łamaniu chleba i na modlitwie.

Laodycea

W okolicy Laodycei znajdują się dwa starożytne miasta, które nie sposób ominąć podczas biblijnej wyprawy – Kolosy i Hierapolis.

Kolosy położone były w bliskości ważnego szlaku handlowego, wiodącego znad Eufratu do Efezu. Wedle słów Herodota w starożytności były jednym z największych miast Frygii. Wzmianka w Liście do Kolosan (Kol 1,7) świadczy, że założycielem wspólnoty chrześcijańskiej w mieście był Epafras, nazwany przez św. Pawła „umiłowanym naszym współsługą” i „wiernym sługą Chrystusa, zastępującym nas”. Nie można wykluczyć, że podczas swego prawie trzyletniego pobytu w Efezie Paweł bywał zarówno w Kolosach, jak i w innych okolicznych miastach – pod koniec Pierwszego Listu do Koryntian, napisanego podczas pobytu w Efezie, Paweł dodaje: „Pozdrawiają was Kościoły Azji” (1 Kor 16,19), co potwierdza, że utrzymywał kontakty ze wspólnotami wyznawców Chrystusa mieszkającymi poza Efezem.

Wizyta w tym miejscu jest o tyle niezwykła, że nikt jeszcze nie prowadził w Kolosach wykopalisk archeologicznych. Badacze sądzą, że niewysokie wzgórze może kryć w swym wnętrzu skarby równe tym odkrytym w Sardes. Horyzont z każdej strony zamykają bliższe i dalsze masywy gór, niektóre przekraczające wysokość 2 tys. metrów. My wybraliśmy najwyższe wzniesienie ruin, kiedyś zajęte przez akropol, by odprawić Mszę św. w intencji żywych i zmarłych, również tych, którzy żyli w Kolosach w pierwszych wiekach chrześcijaństwa.

Kolosy

Starożytne Hierapolis obecnie nazywa się Pamukkale i jest obowiązkowym punktem programu wycieczek organizowanych dla turystów wypoczywających w tureckich kurortach. To znane od starożytności uzdrowisko z basenami wód termalnych było w pierwszych wiekach po Chr. ważnym ośrodkiem chrześcijaństwa – na przełomie I i II wieku biskupem był tu św. Papiasz, jeden z najstarszych pisarzy kościelnych, znany jako autor pięciu ksiąg poświęconych interpretacji logiów Jezusa. Wedle tradycji, w Hierapolis śmierć męczeńską poniósł wraz ze swoimi córkami Apostoł Filip – w najwyższym punkcie miasta odnaleźć można ruiny potężnej bazyliki pw. św. Filipa, którego relikwie przechowywane były w Hierapolis do okresu wypraw krzyżowych.

Hierapolis

Ukoronowaniem wędrówki szlakiem siedmiu Kościołów Apokalipsy była wizyta w Efezie, potężnej stolicy rzymskiej prowincji Asia Proconsularis, która w pierwszym wieku przed Chr. liczyła około 250 tys. mieszkańców. Jak wiemy z Dziejów Apostolskich, wielkim kultem była tu otaczana bogini płodności Artemida – jej efeska świątynia uważana była za jeden z cudów starożytnego świata. Święty Paweł przebywał w mieście dwukrotnie – podczas trzeciej wyprawy misyjnej spędził tu ponad dwa lata i nauczał w szkole niejakiego Tyrannosa. Biskupem Efezu był najpierw uczeń i wierny towarzysz Pawła Tymoteusz (Tm 1,3), a po nim św. Jan Apostoł, który, wedle tradycji, przybył do Efezu z Maryją. Tutaj na Soborze Efeskim w 431 r. po Chr. nadano Maryi tytuł Theotokos – Bogurodzicy, Matki Bożej.

Najbardziej spektakularnym biblijnym miejscem w Efezie jest potężny teatr, który mógł pomieścić 25 tysięcy widzów i w którym toczył się opisany w rozdziale 19 Dziejów Apostolskich spór o handel figurkami wielkiej Artemidy efeskiej.

Efez

Jak podaje tradycja, gdy rozpętały się prześladowania chrześcijan, św. Jan opuścił Jerozolimę i przybył do Efezu wraz z Maryją, którą Jezus oddał mu w opiekę. Tu, we współpracy z uczniami, nadał ostateczny kształt swojej Ewangelii i objął urząd biskupa. Najprawdopodobniej za rządów cesarza Domicjana (93-96 r. po Chr.) Jan był więziony na wyspie Patmos i tam powstała Apokalipsa. Nie zmarł jednak w niewoli, a został uwolniony za panowania następcy Domicjana i powrócił do Efezu, gdzie zmarł w 104 r. po Chr. w wieku 99 lat. Podziemny grobowiec Apostoła Jana na wzgórzu ponad Artemizjonem natychmiast został otoczony kultem. Pielgrzymująca do Efezu w IV wieku pątniczka Egeria wspomina w swoich zapiskach o istnieniu w tym miejscu kaplicy, nad którą potem cesarz Teodozjusz II wzniósł potężną bazylikę, rozbudowaną jeszcze bardziej przez Justyniana w VI w. Grób Apostoła Jana do dziś jest miejscem otoczonym czcią i stanowi cel licznych pielgrzymek.

Bazylika św. Jana, Efez

Drugim punktem na mapie Efezu, do którego pielgrzymują nie tylko chrześcijanie, jest Meryemana, czyli Dom Maryi. Na zalesionych zboczach Wzgórza Słowików, leżącego około 2 km na południe od murów Efezu, znajduje się dom-kaplica, który miał być ostatnim ziemskim miejscem zamieszkania Maryi. Niedaleko obfitego źródła wznosiła się tu rzymska willa zamieszkiwana od I w. przed Chr. do okresu bizantyjskiego. Miejscowa tradycja potwierdza kult tego miejsca w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, ale dla Europejczyków zostało ono odkryte w 1891 r. dzięki objawieniom bł. Anny Katarzyny Emmerich. Miejsce to odwiedzili papieże Paweł VI, Jan Paweł II i Benedykt XVI.

Meryemana (Dom Maryi), Efez

Trzecim ważnym dla chrześcijan miejscem są pozostałości kościoła pw. Theotokos (Matki Bożej) w Efezie, gdzie w roku 431 odbył się trzeci sobór Kościoła powszechnego, który ogłosił Maryję Matką Boga, Bogurodzicą (gr. Theotokos), odrzucając jednocześnie poglądy nestorian twierdzących, iż transcendentny Bóg nie może brać swego początku od stworzenia. Było to orzeczenie dogmatyczne, rozstrzygające w sprawie sporu dotyczącego podwójnej (boskiej i ludzkiej) natury Chrystusa.

Bazylika Theotokos (Matki Bożej), Efez

I tak oto pielgrzymkę do siedmiu Kościołów Apokalipsy, którą rozpoczęliśmy w Smyrnie w miejscu męczeństwa św. biskupa Polikarpa, zakończyliśmy u grobu św. Jana i u stóp Maryi w Efezie. Był to czas modlitwy, czas codziennego czytania i rozważania Słowa Bożego, czas odkrywania śladów pierwszych gmin chrześcijańskich, poszukiwania miejsc, gdzie nasi bracia i siostry w Chrystusie trwali „w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach”. Bardzo wielu z nich oddało życie za wiarę. Obyśmy i my, jak oni, potrafili być świadkami Chrystusa bez lęku, z radością głosząc Dobrą Nowinę o zbawieniu.

Magdalena Konopko