Szymon Hiżycki OSB, Zrozumieć Ojców Pustyni. Wprowadzenie do lektury apoftegmatów, Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów, Kraków 2022
Duch wyprowadził Jezusa na pustynię. Czterdzieści dni przebył na pustyni, kuszony przez szatana. Żył tam wśród zwierząt, aniołowie zaś usługiwali Mu” (Mk 1, 12-13).
Znamienne, że Jezus rozpoczyna swoją działalność od pobytu na pustyni. Pustynia w Biblii ma wiele znaczeń – jest to miejsce odosobnienia, gdzie można spotkać zarówno Boga jak i szatana, miejsce kuszenia, ale i miejsce modlitwy, oczyszczenia, pokuty i duchowego wzrostu.
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa na Bliskim Wschodzie narodziła się szczególna forma chrześcijaństwa, jaką był ruch anachorecki (pustelniczy) i monastycyzm. Należy pamiętać, że chrześcijaństwo pierwszych wieków to czas wielkich prześladowań. Męczeństwo i dziewictwo były postrzegane jako najbardziej doskonałe formy zjednoczenia z Jezusem ukrzyżowanym, oznaczały bowiem całkowite oddanie życia Bogu. Środkiem do zjednoczenia z Bogiem było również dobrowolne odosobnienie, fizyczne oddzielenie od innych ludzi, oddanie się modlitwie i rozważaniu Słowa Bożego. Temu właśnie służyć miała mnisia samotność (gr. monachos – sam, jeden), odejście na pustynię, życie w prostocie. Na wzmocnienie ruchu pustelniczego paradoksalnie największy wpływ miał fakt stopniowego wchodzenia Kościoła w główny nurt kultury, życia społecznego i politycznego w IV w. po Chr. Wielu chrześcijan miało poczucie, że instytucjonalizacja chrześcijaństwa powoduje jego zeświecczenie, odbiera mu jego profetyczny charakter. Ci, którzy postanowili poświęcić się życiu w ascezie, poszukiwali duchowych przewodników, ojców (aram. abbas) lub matek (ammas), jako że wśród pustelników były również kobiety. Pierwsze wspólnoty eremickie założyli w Egipcie święty Antoni Wielki (250/251 – 356), uważany za ojca wszystkich mnichów, oraz św. Pachomiusz, który spisał pierwszą regułę zakonną, przetłumaczoną na język łaciński przez św. Hieronima.
Co to są apoftegmaty?
Termin „apoftegmaty” oznacza sentencje, anegdoty, błyskotliwe wypowiedzi znanych postaci – w szczególności używany jest w odniesieniu do pouczających wypowiedzi ojców i matek pustyni. Wiele z nich to po prostu odpowiedzi na pytanie: „Co mam czynić?” Czasem są to krótkie sentencje, zbliżone w formie do przypowieści i mądrości ludowych, czasem pouczające opowieści o jakichś wydarzeniach. Skierowane były zazwyczaj do uczniów, młodych osób niemających doświadczenia w życiu ascetycznym, lub spisywane były przez pielgrzymów, tłumnie nawiedzających święte miejsca i szukających dobrej rady, umocnienia, słowa skierowanego do nich a wypowiedzianego pod wpływem Bożego natchnienia. Sentencje tłumaczone były na języki wędrujących w różne strony świata pielgrzymów, stąd pojawiały się różne wersje tych samych opowieści, choć ich sedno zazwyczaj pozostawało takie samo.
Czego dotyczyły?
Podstawowym celem życia ojców i matek pustyni było zbliżenie się do Boga, osiągnięcie stanu zwanego ‘apatheia’, czyli takiego etapu wewnętrznej drogi duchowej, na którym człowiek osiąga wolność od wszelkich ziemskich pożądań. Codzienne pozdrowienie mnichów i mniszek brzmiało sotheis – obyś był zbawiony. Apoftegmaty to często sugestie dotyczące zachowania w życiu codziennym, milczenia, medytacji, modlitwy, pracy, relacji z bliźnimi. Często pojawiają się w nich opisy zmagań z demonem. Sentencje miały przemawiać do sumienia, poruszać umysł i serce, budzić pragnienie coraz głębszego poznawania Boga i poszukiwania jedności z Nim poprzez zaparcie się samego siebie i uczynki miłości. Apoftegmaty pozwalały też zachować w pamięci postacie sławne, ważne, godne podziwu, które powinny służyć za modele. Mnisi z upodobaniem powtarzali historie o zwycięskich dialogach św. Makarego z szatanem i o jego nieustraszonym spokoju wobec wszelkich niezwykłych a groźnych zjawisk. Właśnie jemu w apoftegmatach przypisuje się takich historii najwięcej.
Przykład? Niektórzy bracia pytali abby Makarego: „Jak mamy się modlić?”. Starzec im odpowiedział: „Nie potrzeba gadaniny; ale wyciągnijcie ręce i mówcie: «Panie, zmiłuj się nade mną według Twej woli i wiedzy!». A w pokusie: «Panie, wspomóż mnie!». A Bóg sam wie najlepiej, co dla nas jest dobre i zmiłuje się nad nami”.
Apoftegmatów są tysiące. Jak pisze we wstępie do książki jej autor, „w pierwszych wiekach chrześcijaństwa był to typ literatury duchowej najbardziej popularny po Biblii. Były spisywane wszędzie tam, gdzie mieszkali pustelnicy – po grecku, łacinie, syryjsku, koptyjsku, gruzińsku, w języku gyyz, którym posługuje się chrześcijańska Etiopia. Są też ormiańskie i arabskie. Powstawały w każdym języku, w jakim w tamtym czasie chrześcijanie mówili, co oznacza, że były niezwykle ważne dla ich tożsamości”.
W Tynieckim Wydawnictwie Benedyktynów ukazały się dotychczas cztery zbiory apoftegmatów Ojców Pustyni. Książka Szymona Hiżyckiego OSB to bardzo przystępne wprowadzenie do ich lektury. Apoftegmaty nie posługują się trudnym teologicznym językiem, często stanowią opis codziennych wydarzeń, najczęściej odpowiadają na pytanie „Jak żyć, by zostać zbawionym?” Współczesnemu czytelnikowi trudność mogą sprawiać opisy wydarzeń z naszego punktu widzenia nieprawdopodobnych, jak na przykład potyczki z demonami, lub brak logicznego ciągu przyczynowo-skutkowego. Snując duchowe refleksje dotyczące wybranych apoftegmatów Ojciec Szymon Hiżycki wprowadza czytelnika krok po kroku w tajniki ich interpretacji i uczy nas je rozumieć.
Co takiego pustelnicy pierwszych wieków mają do zaoferowania współczesnemu czytelnikowi? Przede wszystkim na wiele sposobów odpowiadają na pytanie „Jak żyć?” a ich odpowiedzi niewiele utraciły na aktualności. Lekcje Ojców Pustyni to znakomity podręcznik lifestylu, duchowy trening dla wszystkich, którzy pragną żyć mądrze, uważnie i chcą chodzić Bożymi drogami.
Magdalena Konopko