Wybrani przez Boga. Tak żyli pierwsi chrześcijanie

ks. Mariusz Rosik, Wybrani przez Boga. Tak żyli pierwsi chrześcijanie, Wydawnictwo eSPe, Kraków 2024

Jak rodził się Kościół? Jak Apostołowie wypełniali otrzymany od Jezusa nakaz głoszenia Ewangelii całemu światu? Jak żyli pierwsi chrześcijanie i czy wszystkie ich postawy warto naśladować? Na te i wiele innych pytań odpowiada ks. prof. Mariusz Rosik w książce „Wybrani przez Boga. Tak żyli pierwsi chrześcijanie.”

Autor fragment po fragmencie, rozdział po rozdziale, wyjaśnia nam znaczenie wydarzeń, opisanych przez św. Łukasza w drugim jego dziele, w Dziejach Apostolskich. Do rąk czytelnika trafia więc jedyny w swoim rodzaju komentarz teologiczno- duszpasterski do tej księgi Pisma Świętego. Tylko ks. Mariusz Rosik potrafi napisać książkę popularnonaukową, którą czyta się jak skrzyżowanie literatury pięknej z reportażem. Napisana z właściwą dla Autora erudycją, barwną, piękną polszczyzną, zawierająca mnóstwo merytorycznych treści podanych w sposób tak lekki i przystępny, że czyta się ją jednym tchem. Publikacja ta naszpikowana jest niesamowicie fascynującymi historiami, potwierdzonymi naukowymi odkryciami, okraszona solidną porcją ciekawostek prosto z semickiego świata. To wszystko sprawia, że enigmatyczne i często lakoniczne opisy zdarzeń, dokonane przez św. Łukasza rozwijają przed nami niczym barwny dywan, całą gamę treści i znaczeń, które współczesnemu czytelnikowi Dziejów Apostolskich, żyjącemu w zupełnie innych czasach i odmiennej kulturze umykają lub są niezrozumiałe.

Mało tego, że refleksje Autora pozwalają nam lepiej zrozumieć to swoiste sprawozdanie z trzech pierwszych dekad rodzącego się Kościoła, to jeszcze zawierają wiele wskazań egzystencjalnych. Wszystko po to, by usłyszane czy przeczytane Słowo Boże wprowadzać w naszą codzienność, by móc czerpać od pierwszych chrześcijan żyjących nienagannie oraz wystrzegać się tego, co widzimy u bohaterów negatywnych komentowanej księgi, a co jest sprzeczne z wiarą w Chrystusa.  Zdecydowanie jest to książka, po którą warto sięgnąć.

Agnieszka Kępowicz